Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szklane butelki znów popularne

29 stycznia 2010 | Przemysł opakowań w Polsce

Polacy zużywają rocznie opakowania o wartości 4,2 mld euro. To prawie tyle, ile wart jest rodzimy rynek odzieży i obuwia. Nic w tym jednak dziwnego, skoro właściwie każdy kupowany przez nas produkt ma jakieś opakowanie

Beata Krowicka

Co łączy mleko, płyn do mycia naczyń, telefon komórkowy i parę kozaków? Każdą z tych rzeczy kupujemy w opakowaniu. Nawet wybierając owoce na bazarze czy ubrania w second-handzie, dostajemy je dziś w foliowej torebce. Trudno się więc dziwić, że w 2009 r. na każdego Polaka przypadały butelki, pudełka i torebki o wartości 110 euro. Według badań Polskiej Izby Opakowań w ciągu ostatnich dziesięciu lat ilość produkowanych w naszym kraju opakowań wzrosła z 1,3 do 3,8 mln ton. Choć te wyniki mogłyby się wydawać kolosalne, to Polskę czeka nadal intensywny zalew najróżniejszych pojemników na produkty, ponieważ wciąż jesteśmy daleko w tyle za Europą Zachodnią.

Rozwój jeszcze przed nami

Prawdziwy boom na opakowania nastąpił w Polsce w latach 90. Wcześniej pudełko czy etykieta na produkcie nie miały żadnej funkcji marketingowej. Dla klienta najważniejsze było wtedy to, że może poszukiwaną rzecz w ogóle kupić. Kiedy w naszym kraju zaczęły funkcjonować marki – zarówno polskie, jak i zagraniczne – na sklepowych półkach natychmiast pojawiło się mnóstwo kolorowych pudełek, napoje w butelkach PET i paczkowana świeża żywność. Dziś właściwie każdy produkt może być paczkowany, jednak w niektórych kategoriach, jak choćby owoce i warzywa, wciąż przeważają towary sprzedawane luzem. Zupełnie inaczej jest, gdy przemierzamy alejki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8535

Spis treści

Po godzinach

Alternatywnie i z wołaczem
Bałwan też człowiek
Bolesne wspomnienia
Dla fanów mocnych wrażeń
Dozwolone do 18... miesięcy
Dziewczynom jazz, chłopcom street
Dziwaczny przypadek muzycznego hołdu
Ferie dla aktywnych
Hej, miecze w dłoń...
Krótkie spotkania
Księga ocalenia **
Lourdes ****
Miłość w świecie cieni
Miłość puka do drzwi
Moja krew *
Montownia: śmieszy, tumani, przestrasza
Na polnych dróżkach
Namaluj portret słonia, pogadaj z papugą
Nauka na festiwalu
Nie przeocz
Nie tylko w Brideshead
Niemiecki metal
Nieznani, ale bardzo ambitni
Noski-noski Eskimoski
Nowy muzyczny przystanek, czyli co robi Fryderyk Chopin na Bielanach
Oko w oko i patyk w patyk
Opowieści lasku wiedeńskiego
Oswoić morskie potwory
Planeta 51 ***
Podpisz się hieroglifami
Poezja i elektroniczna
Pora roku, którą każdy może polubić
Premiery
Punk rock bardzo dojrzały
Romans bez miłości
Tajemnica białych rękawiczek
Tajemnice warszawskiej fabryki snów
Tango, swing i nie tylko
Taniec z performerami
The Limits of Control **
To nie ja jestem Zytą!
Tropiciele wczorajszego dnia
Trzy płyty w jednym
Urodzinowy tydzień z najlepszymi pianistami
W czwartek na obiad
W królestwie niedzisiejszego bitu
Waruj, wytrop, przynieś
Wieczór w hiszpańskim rytmie
Wielka rola Lipińskiej na małym ekranie
Wielkoformatowe potyczki autora „Parnassusa”
Wspomnienia ocalonych
Z różdżką na zimne dni
Zabawa wciąż trwa
Zagrają – klasyka
Zagrają – pop, rock
Zamiast lekcji w-f
Zamknięta w małżeńskiej pułapce
Zapomniane lwowskie historie
Zgubne skutki pożądania
Ślizgawka jakich mało
„Podwodne” podchody
Zamów abonament