Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Do sklepu byle nie w piżamie

29 stycznia 2010 | Druga strona | Marcin Rafałowicz

Klientów supermarketu też musi obowiązywać odpowiedni strój – uznało kierownictwo sklepu sieci Tesco w Saint Mellons w Wielkiej Brytanii.

Pracownicy sklepu zaniepokoili się , że wiele młodych kobiet robi zakupy po odwiezieniu dzieci do szkoły. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że panie te są często niekompletnie ubrane. Kierownictwo supermarketu powiedziało: „dość”. Zwłaszcza że brak obuwia i piżama może wywoływać zakłopotanie innych kupujących.

Na drzwiach zawisła więc kartka zakazująca klientom przychodzenia do sklepu w stroju nocnym. Trudno się dziwić oburzeniu, jakie wywołało zarządzenie, zwłaszcza wśród matek.

Michał Kubajek, rzecznik prasowy sieci Tesco w Polsce, twierdzi, że w Polsce takie zjawisko nie występuje, niepotrzebne są zatem podobne zalecenia. – Pamiętam, jak pięć lat temu około 5 rano przyszedł klient ubrany w piżamę, ale był to raczej żart. Odnotowaliśmy to ze zdziwieniem, ale pracowaliśmy dalej, jakby nic się nie działo – opowiada. A gdyby polskie młode matki chciały naśladować brytyjskie koleżanki? – Zastanowilibyśmy się, co z tym zrobić .

Brak okładki

Wydanie: 8535

Spis treści

Po godzinach

Alternatywnie i z wołaczem
Bałwan też człowiek
Bolesne wspomnienia
Dla fanów mocnych wrażeń
Dozwolone do 18... miesięcy
Dziewczynom jazz, chłopcom street
Dziwaczny przypadek muzycznego hołdu
Ferie dla aktywnych
Hej, miecze w dłoń...
Krótkie spotkania
Księga ocalenia **
Lourdes ****
Miłość w świecie cieni
Miłość puka do drzwi
Moja krew *
Montownia: śmieszy, tumani, przestrasza
Na polnych dróżkach
Namaluj portret słonia, pogadaj z papugą
Nauka na festiwalu
Nie przeocz
Nie tylko w Brideshead
Niemiecki metal
Nieznani, ale bardzo ambitni
Noski-noski Eskimoski
Nowy muzyczny przystanek, czyli co robi Fryderyk Chopin na Bielanach
Oko w oko i patyk w patyk
Opowieści lasku wiedeńskiego
Oswoić morskie potwory
Planeta 51 ***
Podpisz się hieroglifami
Poezja i elektroniczna
Pora roku, którą każdy może polubić
Premiery
Punk rock bardzo dojrzały
Romans bez miłości
Tajemnica białych rękawiczek
Tajemnice warszawskiej fabryki snów
Tango, swing i nie tylko
Taniec z performerami
The Limits of Control **
To nie ja jestem Zytą!
Tropiciele wczorajszego dnia
Trzy płyty w jednym
Urodzinowy tydzień z najlepszymi pianistami
W czwartek na obiad
W królestwie niedzisiejszego bitu
Waruj, wytrop, przynieś
Wieczór w hiszpańskim rytmie
Wielka rola Lipińskiej na małym ekranie
Wielkoformatowe potyczki autora „Parnassusa”
Wspomnienia ocalonych
Z różdżką na zimne dni
Zabawa wciąż trwa
Zagrają – klasyka
Zagrają – pop, rock
Zamiast lekcji w-f
Zamknięta w małżeńskiej pułapce
Zapomniane lwowskie historie
Zgubne skutki pożądania
Ślizgawka jakich mało
„Podwodne” podchody
Zamów abonament