![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Dla wypoczynku po żołnierskich trudach...
W 1633 roku Stanisław Koniecpolski odkupił Podhorce od ich dotychczasowych właścicieli.
Już dwa lata później rozpoczął budowę zamku „dla uciech smacznego wypoczynku po wojskowych trudach”. Budowla miała charakter palazzo in fortezza – obronę zapewniała fosa oraz fortyfikacje, wzmocnione czterema bastionami. Bryła samego pałacu jest długa, piętrowa, nakryta czterospadowym dachem. Po śmierci Stanisława Koniecpolskiego zamek odziedziczył jego syn Aleksander, a później jego wnuk, także Stanisław. On właśnie przekazał majątek Jakubowi Sobieskiemu. Jednak dopiero kolejny właściciel pałacu, hetman Stanisław Rzewuski, przywrócił mu dawną świetność. W rękach Rzewuskich Podhorce pozostawały do rozbiorów. Jego nowi zarządcy zaczęli wyprzedawać pałacowe dobra. Później zamek dostał się w ręce Leona Rzewuskiego, który uratował go przed ruiną. Dzisiaj zamek jest restaurowany.
