Jak miasto może wygrać z kryzysem
Bezrobocie w Krośnie to dziś niecałe 7 proc. Czy po upadku swoich zakładów podniosą się też Łapy i Rawicz?
Co ocaliło Krosno przed katastrofą, którą przed rokiem zapowiadało niemal wszystko?
Pod koniec 2008 r. w niespełna 50-tys. Krośnie i jego okolicy utrata pracy groziła ponad 3 tys. ludzi. Najniebezpieczniejsze były kłopoty upadających Krośnieńskich Hut Szkła. Ale w 2009 r., dzięki lepszej koniunkturze, huta odzyskała partnerów handlowych i wyszła na prostą.
Miasto zwiększyło też własne inwestycje. Z kolei z dotacji urzędu pracy na utworzenie firmy skorzystało ponad 300 bezrobotnych. W 2009 r. łącznie przez urząd pracy w Krośnie zatrudnienie znalazło ponad 3300 osób. Stopa bezrobocia w mieście wynosi 6,9 proc. i należy do najniższych w województwie.
Katastrofa w Rawiczu
O takim końcu kryzysu może tylko pomarzyć wielkopolski Rawicz. Dorota Narolska od lat pracowała w tamtejszej fabryce firmy SEWS-Polska. Zakład należał do japońskiego koncernu Sumitomo i produkował części samochodowe, m.in. dla Toyoty. Jesienią fabrykę zamknięto, gdyż Sumitomo przeniósł produkcję do Rumunii....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta