Czarny dzień na torach
Osiem osób trafiło do szpitala po tym, jak pociąg ekspresowy uderzył w autobus linii 133 na przejeździe kolejowym na Białołęce. Dróżnik zbyt wcześnie podniósł szlabany
Do groźnego wypadku doszło wczoraj o godz. 14.22 na przejeździe przy ul. Mehoffera.
– W tym miejscu są trzy tory. Po torach numer 2 i 3 jechały pociągi w przeciwnych kierunkach. Jeden i drugi jadąc, wzbiły tumany śniegu. Dróżnik podniósł rogatki i w tym samym czasie po torze nr 1 przejechał ekspres relacji Gdynia – Kraków – mówi Jan Telecki z Polskich Linii Kolejowych.
Niestety w tym samym momencie na przejazd zdążył już wjechać autobus linii 133. Gdy zjeżdżał z torowiska, w jego tył uderzyła lokomotywa, bo maszynista nie miał szans na wyhamowanie.
Siła uderzenia była na tyle duża, że autobus uderzył jeszcze w stojącego po drugiej stronie przejazdu opla astrę. – Przytomnie zachowała się córka kierowcy opla, która widziała nadjeżdżający pociąg. Zaczęła krzyczeć i jej ojciec cofnął astrę. Dzięki temu ich auto nie zostało bardziej zniszczone i być może dlatego wyszli z tego cało – mówi Wojciech Pasieczny ze stołecznej drogówki.
Jeszcze długo po wypadku drogowcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta