Wywabianie polsko-rosyjskich plam
Rosyjskie teksty w “Białych plamach – czarnych plamach” są nierówne. Oczywiście sytuacja, w której autorzy polscy i rosyjscy doszliby do pełnej zgody, jest niemożliwa. Ważne, że skonfrontowali swoje poglądy – recenzują publicyści “Rzeczpospolitej”
To obszerne dzieło (około 1000 stron!) jest podsumowaniem działania Polsko-Rosyjskiej Grupy do spraw Trudnych. Wszystkie zagadnienia przedstawione są w nim z dwóch punktów widzenia. Każdy z 16 tematów został opracowany przez ekspertów polskich i rosyjskich (w formie dwugłosu), a prezentowane punkty widzenia są niekiedy rozbieżne.
„Białe plamy – czarne plamy” pod redakcją współprzewodniczących grupy Adama Daniela Rotfelda i Anatolija Torkunowa zostaną oficjalnie zaprezentowane w dniu, który można uznać za zwieńczenie dotychczasowych wysiłków na rzecz zbliżenia między Polską a Rosją, czyli 6 grudnia. Tego dnia z wizytą do Warszawy przyjedzie prezydent Dmitrij Miedwiediew.
Dzieło napisane przez 30 polskich i rosyjskich ekspertów oraz polityków – jak zauważa Adam Rotfeld – ma być punktem wyjścia „do wypełniania „białych plam” nowymi ustaleniami historyków i usuwania „czarnych plam” przez odkłamywanie historii i odrzucanie gromadzonych przez lata fałszerstw i półprawd, legend i stereotypów”.
Po roku 1990
Konflikty polsko-rosyjskie nie wynikają, jak się często mówi, z genetycznej polskiej rusofobii ani irracjonalnych rosyjskich uprzedzeń. Wynikają z rozbieżnych wizji strategicznych oraz różnych doświadczeń historycznych. Wpisują się – jak podkreśla w rozdziale o relacjach po roku 1990 Katarzyna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta