Kradła, gdy była na wagarach
Dziesięcioletnia Natalia wpadła w sklepie na kradzieży. Dziewczynka została wypatrzona przez ochronę marketu przy ul. Głębockiej, gdy dźwigała dwa plecaki.
W sklepie była sama. Kiedy dziecko minęło linię kas, zostało zatrzymane. Okazało się, że jeden z plecaków dziewczynka ukradła. W nim Natalia ukryła naklejki, nożyczki, kredki, długopisy oraz karteczki samoprzylepne. Wszystko, jak wyliczyła dyrekcja placówki, warte było 300 zł. Ochrona wezwała policję, a ta matkę dziewczynki. Okazało się, że Natalia zamiast do szkoły przyszła do centrum handlowego przy ul. Głębockiej. Policja sprawdzi, czy dziecko nie ma na koncie innych kradzieży oraz czy ma właściwą opiekę w domu. Sprawą już zainteresował się sąd rodzinny.