Duńskie wojsko atakuje
FC Kopenhaga jest w 1/8 finału. To drugi Rosenborg, okrzyknięty niespodzianką sezonu, tylko mniej nudzi. Dziś koniec rundy grupowej
Już po pierwszych meczach okrzyknięto ich niespodzianką sezonu i pozostali nią do końca rundy grupowej, choć Liga Mistrzów zwykle takim odkryciom z peryferii wielkiego futbolu pisze inne scenariusze. Mistrzowie Danii awansowali z grupy, w której musieli walczyć przeciw geniuszom Pepa Guardioli i pieniądzom Rubina Kazań.
Radzili sobie przez całą jesień tak dobrze, że rozstrzygnięcia w ostatniej kolejce już nikogo nie zaskoczyły. Kopenhaga wygrała 3:1 z Panathinaikosem, ale awansowałaby nawet po porażce, bo Barcelona wreszcie, w czwartej próbie, skruszyła Rubin, pokonując go 2:0. Rafał Murawski grał cały mecz, zmarnował okazję sam na sam z Pinto, na co dzień rezerwowym bramkarzem, bo to był mecz barcelońskich rezerw. Jak się okazało, zbyt mocnych na Rubin, choć po pierwszej połowie zanosiło się na bezbramkowy remis.
FC Kopenhaga to doskonalsza – przede wszystkim ładniej grająca – kopia Rosenborga Trondheim, ostatniego Kopciuszka, któremu długo udawało się łączyć dobrą grę w Lidze Mistrzów z sukcesami we własnej lidze. FC Kopenhaga dominuje w niej od dawna, a tej jesieni prowadzi z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta