Marcin Gortat: mogę być liderem
Rz: Spodziewał się pan, że przeprowadzka z Orlando do Phoenix przyniesie tak wielki postęp w pana grze?
Marcin Gortat: To, że będę lepiej grał, było dla mnie oczywiste i pozostawało tylko kwestią czasu. Najistotniejsze, że w Phoenix dostałem szansę gry w większym wymiarze czasowym. No i zmieniła się moja rola w stosunku do tej, którą mi przypisano w Orlando. Myślę, że tutaj mam szansę stać się któregoś dnia liderem zespołu.
Jakie to uczucie: rywalizować jak równy z równym, a nawet przewyższać Shaquille’a O’Neala czy Kevina Garnetta?
Coś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta