Zemsta faraonów
Kiedy na placu Tahrir w Kairze tysiące ludzi demonstrują przeciw rządom Hosniego Mubaraka, świat finansów jest zaniepokojony.
Nie ma mowy o radosnym podnieceniu, które towarzyszyłoby takiemu wydarzeniu jeszcze dziesięć lat temu. Wtedy wydawało się, że każda tego typu rewolucja przybliża nas do świata liberalnej demokracji i zglobalizowanego, wolnego rynku. Dziś nie jest wcale pewne, przeciw czemu w gruncie rzeczy demonstrują ludzie i czego chcą. I czy ostatecznym efektem zmian nie będzie oddalenie Egiptu od takiego modelu rozwoju społecznego i gospodarczego, który my uznajemy za normalny.
Trzeba przyznać, że jak do tej pory problemy prezydenta Mubaraka nie przekładają się na wielkie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta