Wsparcie z Czech
Złoty lekko zyskał wczoraj do euro za sprawą poprawy nastroju wokół środkowoeuropejskich walut. Przyczynił się do tego szef czeskiego banku centralnego, który zasygnalizował możliwość podwyżki stóp procentowych.
Dla części inwestorów był to sygnał, że na podobny ruch może się niedługo zdecydować RPP. Dlatego zaczęli kupować złotego. Po południu za euro płacono poniżej 3,9 zł, czyli grosz mniej niż w środę. Złoty tracił jednak do dolara, który mocno zyskiwał za sprawą bardzo dobrych danych makroekonomicznych z USA.
Na rynku międzybankowym po kilku dniach wzrostu cen obligacji inwestorzy najwyraźniej zaspokoili popyt. Zmiany rentowności w porównaniu z wcześniejszą sesją były symboliczne. Oprocentowanie dziesięciolatek wciąż wynosiło 6,23 proc., pięciolatek 5,8 proc. a dwulatek 5 proc.
dwol