Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Cegła ze złota

04 lutego 2011 | Życie Warszawy | Rafał Jabłoński
Ulica Długa w 1947 roku. Jedne z wielu wydobytych zwłok powstańców oczekują na pochówek.  Nocą obrabowywali je złodzieje
źródło: NAC
Ulica Długa w 1947 roku. Jedne z wielu wydobytych zwłok powstańców oczekują na pochówek. Nocą obrabowywali je złodzieje
Według jednego z kamieniarzy, ten grób na Powązkach rozbito zaraz po wojnie. Przez wiele lat widać było w środku resztki trumny. Teraz wrzucane są tam śmieci
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Według jednego z kamieniarzy, ten grób na Powązkach rozbito zaraz po wojnie. Przez wiele lat widać było w środku resztki trumny. Teraz wrzucane są tam śmieci
Lata 40. Ekshumacja z oznakowanych grobów ulicznych. Rodziny, które od razu nie zabrały ciał na cmentarz, ryzykowały zbezczeszczenie zwłok przez rabusiów
źródło: NAC
Lata 40. Ekshumacja z oznakowanych grobów ulicznych. Rodziny, które od razu nie zabrały ciał na cmentarz, ryzykowały zbezczeszczenie zwłok przez rabusiów
Plakat do filmu „Skarb” w reż. Leonarda Buczkowskiego
źródło: materiały prasowe
Plakat do filmu „Skarb” w reż. Leonarda Buczkowskiego

Przez kilka powojennych lat krążyła po mieście legenda o złotej cegle, wywiezionej z terenu getta na tzw. zwałkę i odnalezionej przez robotników. Całe watahy poszukiwały wtedy skarbów, pruły cmentarze wszystkich wyznań i przesiewały prochy ofiar masowych egzekucji ulicznych

Straszliwa demoralizacja była skutkiem okupacyjnej nędzy i skryminalizowania części społeczeństwa. Dość powiedzieć, że przed samym wybuchem Powstania w czerwcu 1944 roku odnotowano w Warszawie 80 poważnych napadów na ludzi, mieszkania oraz sklepy i 900 kradzieży. Po wojnie, gdy istniała jakoś tam działająca policja polska, zwana wtedy milicją obywatelską, agresywni przestępcy zaczęli się nieco bać. Ale za to wśród mętów i złodziei zapanowało szaleństwo poszukiwania skarbów. Wyprawiano się na tzw. Ziemie Odzyskane, gdzie – kiedy nie znajdowano rzeczy do szabrowania – ograbiano cmentarze.

Kiedy pytałem rodzinę o Powstanie Warszawskie, jej członkowie opowiadali, że nie było dnia, by nie zginął ktoś ze znajomych lub sąsiadów. I nie było dnia, w którym nie oglądano trupów. Ciała leżały wszędzie. 65 lat po wojnie ograbianie zwłok jest niesłychanym bezeceństwem, ale w latach 40. śmierć tak spowszedniała, że powstała nowa filozofia – po co zmarłym złoto, skoro może przydać się żywym?

Ówczesny klimat przybliża artykuł „Gazety Ludowej” z kwietnia 1946 roku.

„Pisaliśmy już o błędnej chciwości ludzi na prowincji w okolicach Oświęcimia, gdzie gorączka złota i rzekomych skarbów ukrytych w popiołach i szczątkach ofiar krematoriów, popycha do rozgrzebywania tych resztek, przepłukiwania ziemi w pogoni za złotem.

Okazuje się, że Warszawa nie ustępuje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8844

Spis treści

Ekonomia

Zamów abonament