Teatr jak śmietnik i burdel
Spotkania Teatralne były gorzką odtrutką na polityczny PR, mydlane seriale i komedie romantyczne
Maciejowi Nowakowi, szefowi WST, łatwo można zarzucić jednostronność. Pokazał tylko to, co radykalne, zrewoltowane, obsceniczne. Brakowało teatru środka, jaki tworzą Anna Augustynowicz albo Piotr Cieplak.
A jednak trudno odmówić Nowakowi intuicji. To on współtworzył kariery Pawła Demirskiego, Michała Zadary, Jana Klaty i Mai Kleczewskiej, najciekawszych reżyserów ostatniej dekady. Najostrzejsza była diagnoza Kleczewskiej. Jej „Babel" oparty na prozie Elfriede Jelinek, zainspirowanej wojną w Iraku, to przewrotny spektakl o pułapce, jaką jest świat, w którym niewinności starcza nam na kilka pierwszych lat życia.
Reżyserka nie moralizuje. Nie bez autoironii sparodiowała spektakle Krzysztofa Warlikowskiego: „Oczyszczonych", „Kruma" i „(A)pollonię". Podobne są scenariusze, scenografia, rekwizyty i tematy: przekraczanie tabu, szukanie miłości na dnie, ofiara i wybaczenie. Sprowokowała aktorów Teatru Polskiego w Bydgoszczy do ekshibicjonizmu, zaś publiczność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta