Pływająca forteca
„W połowie maja otrzymaliśmy sygnały, że pancernik „Bismarck”, prawdopodobnie razem z krążownikiem „Prinz Eugen”, wkrótce wejdzie do akcji. Wspólne działania tych szybkich, potężnych jednostek wystawiłyby nasze siły morskie na niezwykle ciężką próbę” – pisał brytyjski premier Winston Churchill
Historia „Bismarcka" rozpoczęła się w lipcu 1936 roku, kiedy w stoczni Blohm und Voss w Hamburgu rozpoczęto jego budowę. Prace trwały trzy lata. Jednak do służby w Kriegsmarine okręt wszedł dopiero w sierpniu 1940 roku. Według zamierzeń admirała Ericha Readera „Bismarck" wraz z pancernikami „Scharnhorst", „Gneisenau", „Tirpitz" oraz ciężkim krążownikiem „Prinz Eugen" miały swoją obecnością na Atlantyku związać główne siły Royal Navy, ułatwiając innym okrętom Kriegs- marine, przede wszystkim flocie podwodnej, atakowanie i zatapianie alianckich konwojów.
Portem macierzystym „Bismarcka", którym dowodził kmdr Ernst Lindemann, stała się Gdynia nosząca wówczas niemiecką nazwę Gotenhafen.
5 maja 1941 roku okręt wizytował Adolf Hitler. W przemówieniu do załogi stwierdził, że jest dumą niemieckiej floty. Ten niewątpliwie największy i najnowocześniejszy pancernik świata miał wyporność 53 tys. t, długość 251 m, sze- rokość 36 m, zanurzenie 10,55 m. Maksymalna szybkość to 30,12 węzłów na godzinę. Była to istna pływająca forteca uzbrojona w osiem dział 380 mm, 12 dział 150 mm, 16 dział plot. 105 mm, 16 dział plot. 37 mm i 18 działek 20 mm. Na pokładzie mogły bazować cztery wodnosamoloty typu Arado Ar 196. Załoga „Bismarcka" liczyła ponad 2200 marynarzy.
Towarzyszący mu „Prinz Eugen" miał wyporność 19 600 t, długość 212,5 m, szerokość 21,8...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta