Kontrolowanie mecenasa chroni przed porażką
Klient powinien dokumentować usługi adwokata, a ważniejsze umowy zawierać u notariusza. Bez tego może mieć kłopot z wykazaniem jego błędów
Pokazuje to sprawa Angeliki R., właścicielki studia urody w podłódzkim Konstantynowie, która zarzuca adwokatowi, że jej źle doradzał i obiecywał wygraną nawet po kolejnych porażkach. Chodziło o dwa nieudane kontrakty wynajmu dużych lokali na studio urody.
Dwie umowy, dwie porażki
Pierwsza umowa z 2008 r. dotyczyła najmu na pięć lat lokalu, w którym Angelika R. prowadziła generalny remont, który pochłonął ok. 100 tys. zł. Do uruchomienia studia jednak nie doszło, gdyż właścicielka budynku rozpoczęła remont dachu, co, choćby ze względów estetyczno-reklamowych, torpedowało przedsięwzięcie.
Angelika R. poszła do adwokata z pytaniem, co dalej robić. Usłyszała: wypowiedzieć umowę i złożyć pozew, sprawę mamy wygraną. Umowę wypowiedział szybko, ale pozew złożył dopiero po 4,5 miesiąca. Wynajmująca jednak zażądała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta