Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak nie dać się oblać

23 kwietnia 2011 | Życie Warszawy | mm

W poniedziałek śmigus-dyngus. Czy warszawiacy powinni się bać tego, że idąc na świąteczny spacer, zostaną zaatakowani przez hordy wyrostków z wiadrami wody?

– Z roku na rok naszych interwencji związanych z oblewaniem wodą jest na szczęście coraz mniej. Choć wciąż zdarzają się pojedyncze sytuacje, kiedy młode osoby polewają pasażerów przez otwarte drzwi tramwajów czy autobusów. Czasem też jest tak, że z okien czy dachów budynków zrzucają na przechodniów plastikowe worki wypełnione wodą – mówi Monika Niżniak, rzecznik straży miejskiej.

W zeszłym roku strażnicy interweniowali w sprawach polewania 18 razy. – Do godz. 13 było spokojnie – mówi Niżniak.

Co robić, gdy jednak spotkamy chuliganów, którzy chcą nas oblać wodą? Strażnicy radzą, że najlepiej zejść im z drogi.

I dzwonić do straży miejskiej (986) lub na policję (112 lub 977).

Brak okładki

Wydanie: 8911

Spis treści
Zamów abonament