Ale w szkole jest wesoło
Nie zmienił się tylko dzwonek
Ale w szkole jest wesoło
Aleksandra Fandrejewska
W wejściach do supermarketów pojawił się nowy zakaz. Oprócz piktogramów zakazujących wstępu psom i papierosom, dolepiono trzeci: nie wpuszczamy na łyżworolkach. Taki sam przepis, tylko że ustny, obowiązuje w wielu szkołach. Niejeden uczeń próbował w łyżworolkach na nogach spędzić lekcje.
W Szkole Podstawowej nr 41 w Bydgoszczy nie udaje się. Pierwsze próby przyjeżdżania i wjeżdżania do budynku zauważyli nauczyciele. Najbardziej butny z nastolatków zdjął buty na kółkach i w skarpetkach przemierzał korytarze. Inny zdecydował się wrócić po tenisówki do domu. Stchórzył być może, na pewno spóźnił się na pierwszą lekcję. I nie musiał prosić rodziców o usprawiedliwienie. Do domu odesłał go przecież pan dyrektor.
Deskorolki nosiło się prościej, pod pachą. Na lekcjach stały obok plecaków, pod ławkami. Teraz jeżdżą na nich najbardziej wytrwali, dla których są one najlepszym przyrządem do popisów akrobatycznych. "Wrotki z butami", jak to niekiedy pociechy tłumaczą rodzicom, są bezpieczniejsze (łatwiej się na nich hamuje) i wygodniejsze (jeździ się na nich po chodnikach, w autobusach i w tramwajach) . W supermarketach, do których nie wpuszczają w nich obcych, część...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta