![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Spadek po "Sierotce"
Nieśwież i okolice
Spadek po "Sierotce"
Tomasz Stańczyk
Przed ratuszem w Nieświeżu wciąż jeszcze stoi pomnik Lenina, wciąż jeszcze główna ulica miasta nazywa się Sowietskaja, a przed budynkiem lokalnych władz można oglądać fotograficzny poczet przodowników pracy. Ale już w mieście istnieją dwa prywatne sklepy, zaś na bramę prowadzącą do zamku powróciły orły Radziwiłłów z ich herbem.
Nieśwież, po białorusku Njaswiż, zawdzięcza swoje miejsce w historii księciu Mikołajowi Krzysztofowi Radziwiłłowi "Sierotce", pierwszemu ordynatowi nieświeskiemu, który tu, nad rzeką Uszą, wzniósł pod koniec XVI wieku zamek, kościół, ratusz i wiele innych budynków.
Kiedy książę "Sierotka", fundator miasta zastąpi na cokole Lenina? Władimir Gilep, szef Funduszu Kultury Białorusi, przewodniczący Akademii Nieświeskiej -- podyplomowej szkoły dla osób zajmujących się na Białorusi, Litwie, Ukrainie ochroną zabytków mówi, że naród musi dojrzeć. Nie można takich rzeczy przeprowadzać na siłę. Jest pewny, że po zakończeniu remontu ratusza w jego sali znajdzie się miejsce dla portretu "Sierotki".
-- Nieśwież jest wyjątkowym miejscem na Białorusi. Nie ma innej miejscowości, w której znajdowałyby się tak cenne zabytki: pałac, park, kościół...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
