Pogoda dla środka
Z boku
Pogoda dla środka
Stefan Bratkowski
Nasz kraj nie raz miał szczęście do mądrości umiarkowania. Nie tylko w dobrobycie "złotego wieku", kiedy uniknął wojen religijnych. Nawet w nieszczęściach: w 1791 r. Konstytucją 3 maja proklamował rewolucję społeczną -- bez gilotyn. Powstanie kościuszkowskie, wywołane przez jej zwolenników, powiesiło w przystępie gniewu ludowego tylko kilku zdrajców.
Nasze powstania miały -- od razu -- swoje władze i Polacy traktowali je z całym szacunkiem. Jedyna eksplozja bezhołowia, to była rewolucja 1905--7 roku, bezpodstawnie nazywana czasami Czwartym Powstaniem. Polacy strzelali wtedy do siebie wzajem częściej niż do ludzi carskiego aparatu, ale też to była rewolucja obyczajowo i mentalnie nam obca. To się nigdy nie powtórzyło. I nawet wtedy jedyny pogrom na naszych ziemiach zorganizowała Ochrana.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta