![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Ostatnie łososie
Zieloni chcą dać szansę
Ostatnie łososie
Dziki łosoś bałtycki jest dziś gatunkiem szczególnie zagrożonym. Intensywne połowy, zanieczyszczone wody i atakująca rybę dziwna choroba, określana jako M-74, mogą sprawić, że w ciągu najbliższych 10 lat w Morzu Bałtyckim gatunek ten wyginie. Na początku XX wieku łosoś w naturalnych warunkach występował w 70 rzekach wokół Bałtyku. Dziś pozostało zaledwie 30 "łososiowych rzek", z czego 13 w Szwecji.
Dziś rozpoczyna się w Warszawie posiedzenie Międzynarodowej Komisji Rybołóstwa Morza Bałtyckiego. Jak co roku przedstawiciele rządów dziewięciu państw nadbałtyckich rodzielą kwoty połowowe na szprota, śledzia, dorsza i łososia. Również jak co roku Koalicja Czystego Bałtyku (sieć ponad 20 pozarządowych organizacji ekologicznych z terenu zlewni Morza Bałtyckiego) domagać się będzie ograniczenia połowów łososia na otwartym morzu i w strefie przybrzeżnej. Szczecińska Grupa Federacji Zielonych -- przedstawiciel Koalicji Czystego Bałtyku w Polsce -- zapowiedziała akcję w obronie łososia przed wejściem do Pałacu Kultury i Nauki, gdzie będą toczyć się obrady.
Ubiegłoroczne protesty Zielonych -- przypomnijmy -- zakończyły się fiaskiem. Dziki łosoś jest nadal odławiany. Bez umiaru.
Pierwsze tarło bywa ostatnim
Łososie spędzają pierwszą część swojego życia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
