Eksmisja bez prawa do sądu
Jedna ustawa nakazuje policjantowi chronić prawa człowieka, druga pozwala mu uczestniczyć w naruszaniu jednego z nich
Eksmisja bez prawa do sądu
Zenon Knypl
Przykładem naruszania prawa do sądu, a tym samym i art. 6 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, jest art. 18 ustawy z 2 lipca 1994 r. o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych (Dz. U. nr 105, poz. 509) . Przewiduje on specjalny rodzaj eksmisji bez uprzedniego przeprowadzenia sądowego postępowania rozpoznawczego i postępowania egzekucyjnego.
Przepis ten postanawia: "W razie samowolnego zajęcia lokalu właściciel może dokonać usunięcia sprawcy, działając z pomocą policji albo straży miejskiej. Sprawcy samowolnego zajęcia lokalu nie przysługują środki przewidziane w przepisach o ochronie posiadania".
Te lakoniczne stwierdzenia mają regulować skomplikowane zagadnienie prawne o dużej doniosłości społecznej. Nie ma przy tym wustawie ani odesłania do przepisów odrębnych, ani odpowiedniej delegacji w celu wydania przepisów wykonawczych.
Kodeks cywilny to uregulował
Wprowadzenie tego artykułu do ustawy w ogóle nie było potrzebne, bo kodeks cywilny w art. 336--352 chroni dostatecznie posiadacza lokalu przed naruszeniem jego prawa.
Posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta