Black out już za trzy lata
Czarne scenariusze, przed którymi przestrzegali analitycy rynku energii, dziś potwierdza regulator: bezpieczeństwo dostaw prądu w naszym kraju już za kilka lat może być zagrożone.
Urząd Regulacji Energetyki w swoim rocznym sprawozdaniu z działalności ocenił, że po 2015 roku nie można wykluczyć przerw w dostawach prądu z powodu niedoboru mocy. Tymczasem Polacy wciąż płacą za brak dużych inwestycji w energetyce – jesteśmy w unijnej czołówce państw z najwyższymi cenami energii elektrycznej. Do tego dochodzi inercja państwa – wlokąca się prywatyzacja, brak konkurencji w energetyce i zbyt wolne procedury – m.in. przetargowe.