Nie będzie pensji, gdy podwładny przeskrobał
UMOWY | Jeśli pracownik został zawieszony w czynnościach służbowych, to nie ma prawa domagać się wynagrodzenia za czas niewykonywania pracy. Nie można wtedy przyjąć, że przeszkody w wypełnianiu obowiązków leżały po stronie pracodawcy.
Co do zasady wynagrodzenie przysługuje pracownikowi za pracę wykonaną. Za czas jej niewykonywania podwładny zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wtedy, gdy tak stanowią przepisy (art. 80 k.p.). W każdym więc wypadku prawo do wynagrodzenia za czas nieświadczenia zadań musi mieć jasno określoną podstawę.
Pracownik otrzyma wynagrodzenie za czas, gdy nie wykonywał zadań, jeżeli był gotów do ich świadczenia, ale doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy. Zasadnicze znaczenie ma tu art. 81 § 1 k.p. Według niego podwładny dostanie wtedy wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką miesięczną lub godzinową, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został określony, wtedy w wysokości 60 proc. wynagrodzenia. W każdym jednak razie wynagrodzenie to nie może być niższe od minimalnego.
Musi być gotowość
Przepis ten przewiduje zatem dwie przesłanki uzyskania prawa do wynagrodzenia, choć podwładny nie świadczył pracy. Są to: zachowanie przez pracownika gotowości do pracy oraz pojawienie się przeszkód uniemożliwiających wykonywanie zadań z przyczyn dotyczących pracodawcy. Tak też wypowiadał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta