Mongolia, czyli kraj niedoceniany
Cachiagijn Elbegdordż, prezydent Mongolii, jednego z najszybciej rozwijających się krajów świata, przyjechał do Polski
Mongolia to raj dla górnictwa. Są tam wielkie zasoby węgla, miedzi, złota i wielu innych surowców. Przez polski biznes to kraj niedoceniany. Niedoceniany też dyplomatycznie, choć wielu polityków i intelektualistów jest zainteresowanych naszym krajem. Polska zamknęła w 2009 roku ambasadę w Ułan Bator, przekazując kontakty placówce w Pekinie. O ponownym otwarciu będzie zapewne mowa w czasie wizyty.
Mongolia, kraj pięć razy większy od Polski, ale ledwie trzymilionowy, ma dwóch, ale za to wielkich sąsiadów – Chiny i Rosję. Stara się utrzymywać dobre stosunki z Zachodem. Dziesięć lat temu wysłała żołnierzy do Iraku, którzy stacjonowali w polskiej strefie. Kilku z nich przyjechało wraz z prezydentem.