Witkacy niczym sitcom o kibolach
„Bezimienne dzieło" w reżyserii Jana Englerta w Narodowym z ostrą analizą Polski to na razie spektakl niedowarzony.
Witkacowskie przedstawienie o kryzysie elit, braku wiary i tęsknocie za porządkiem nabiera tempa i rodzi emocje, gdy pojawia się Grzegorz Małecki w roli Buffadero vel Cyngi. To współczesny Nikodem Dyzma o wizerunku Humphreya Bogarta w eleganckim prochowcu. Jego twarz jest zakryta rondem kapelusza, tak jak Cynga ukrywa prawdziwe cele politycznego marketingu. Był szpiegiem sąsiedniego mocarstwa, ale chce zerwać z przeszłością i wykorzystać gnicie demokracji do zdobycia władzy.
Małecki brawurowo pokazuje dalsze losy Edka, którego zagrał w „Tangu" Mrożka –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta