Straż wywozi auta, wraków często nie widzi
Bardziej opłaca się odholować sprawny samochód, bo po niego właściciel na pewno się zgłosi i za wszystko zapłaci.
Brak opon czy tablic rejestracyjnych, rdza, powybijane szyby – po tym można rozpoznać, że auto, które od dłuższego czasu blokuje na ulicy miejsce, które przydałoby się do parkowania, jest wrakiem. Po zimie widać ich sporo. Dlaczego stoją na ulicach, mimo że z miejsc w pobliżu odholowywane są źle zaparkowane, ale sprawne samochody? Bo ich odwiezienie na specjalny parking i przechowanie jest często droższe niż sam samochód, a poszukiwania właściciela najczęściej kończą się niepowodzeniem. Przykład? W Warszawie cena za holownik wynosi trochę ponad 300 zł, każda doba na parkingu kolejnych 37 zł, w Szczecinie – 500 zł plus 35 zł za dobę parkowania. Żeby zarobić pieniądze, miasto musi najpierw je wydać.
Bywa, że kilka razy dziennie na ulicach miasta pojawia się straż miejska egzekwująca ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta