Smoleński cień nad dyplomacją
W sprawie wraku tupolewa krytykujcie Rosję, nie rząd – apelował do PiS szef MSZ. Awanturze nie zapobiegł.
Kłótnia o wrak prezydenckiego samolotu stała się jednym z najgorętszych momentów wczorajszej debaty nad rządową polityką zagraniczną.
Szef MSZ Radosław Sikorski nie szczędził cierpkich słów Rosji, mówiąc, że "na drodze do demokracji robi krok wstecz". Starał się też unikać kontrowersyjnych wypowiedzi, jakie zdarzają mu się w tej sprawie. Jak choćby ta z wtorku w TVP Info: „Rosjanie nam powiedzieli, iż boją się, że gdy oddadzą wrak, Antoni Macierewicz znajdzie na nim ślady bomby atomowej". W Sejmie przekonywał, że rząd robi wszystko, aby odzyskać wrak i czarne skrzynki.
– Strategia szkodzenia śledztwu smoleńskiemu była realizowana przez szefa MSZ od początku – grzmiał jednak Antoni Macierewicz, smoleński lider PiS. Nawiązując do niedawnej wypowiedzi Sikorskiego atakował: – Próbuje się przekonać nas, że wrak nie jest dowodem w śledztwie, a pamiątką. Tymczasem prokuratura uważa, że wrak i wszystko, czego nie przekazali nam Rosjanie, jest jednym z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta