Naciągane holowanie
Straże miejskie dużo chętniej odholowują z ulic sprawne auta niż wraki. Mimo że zdarza się, iż stoją one obok siebie.
Kierowcy nie mają wątpliwości, że powodem tej praktyki jest to, iż po dobre auto na pewno zgłosi się właściciel. Ponadto zrobi to szybko, bo za dobę przechowania musi płacić średnio ok. 30 zł.
Za odholowany i przetrzymywany na dozorowanym parkingu nieużywany wrak (bez kół, zardzewiały, z wybitymi szybami) pieniądze wyłożyć musi miasto. Często nigdy ich nie odzyska. Właściciela trudno znaleźć, a wartość auta bywa mniejsza niż koszty odholowania.