Internauci nie pomagają senatorom w pracy
Rewolucyjny pomysł udostępnienia obywatelom możliwości wpływu na proces stanowienia prawa spotyka się z nikłym zainteresowaniem.
– Prace Senatu zasługują na prawdziwe zainteresowanie mediów, a nie tylko suche komunikaty – mówił przed rokiem senator PiS Krzysztof Słoń z PiS, gdy izba, w której zasiada, pracowała nad zmianą swojego regulaminu. Zainteresowanie mediów i obywateli miało wzbudzić m.in. wprowadzenie możliwości konsultowania aktów prawnych online.
Zmiany weszły w życie w lipcu, jednak po pół roku ich funkcjonowania widać, że zainteresowanie jest niewielkie.
– Konsultacjom społecznym podlega każdy projekt będący inicjatywą senacką. Odrębnie wysyłamy prośby o opinie, np. do korporacji zawodowych i do ministerstw – wyjaśnia szef Senackiej Komisji Ustawodawczej Piotr Zientarski z PO....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta