Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Słowacja: czas trudnej współpracy

31 marca 2014 | Świat | Jarosław Giziński
Andrej Kiska prowadził kampanię pod hasłem: „pierwszy niezależny prezydent”
źródło: AFP
Andrej Kiska prowadził kampanię pod hasłem: „pierwszy niezależny prezydent”

Przegrywając wybory prezydenckie, premier Fico poniósł swoją największą prestiżową porażkę.

Atmosfera w sztabach wyborczych pretendentów do słowackiej prezydentury – premiera Roberta Fico i rzucającego mu wyzwanie przedsiębiorcy Andreja Kiski – gęstniała w sobotni wieczór z godziny na godzinę.

W sztabie Fico już późnym popołudniem pojawiła się nerwowość. Doradcy premiera spodziewali się, że walka będzie zacięta, jednak prognozy okazywały się coraz bardziej niepokojące.

Tymczasem w sztabie Kiski w stołecznym hotelu Devin zaskoczenie jego rosnącą przewagą zmieniało się w euforię. Około godziny 22 wiadomo było, że „człowiek znikąd", jak Kiskę nazwali polityczni oponenci, prowadzi kilkoma punktami procentowymi. O północy sytuacja stała się jasna, a godzinę później Robert Fico postanowił nie czekać już na oficjalny wynik i pogratulował przeciwnikowi.

Słowacy pokazali, że nie chcą koncentracji władzy w rękach jednego polityka

Proporcja głosów 59,4 do 40,6 proc. na rzecz Kiski to klęska, jakiej przywódcy rządzącej partii Smer jeszcze miesiąc temu nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9802

Wydanie: 9802

Spis treści
Zamów abonament