Powiedzmy Unii „tak, ale”
Nadrabiająca zaległości rozwojowe Polska może współdziałać na rzecz wspólnej europejskiej polityki klimatycznej – przekonuje współautor raportu „2050.pl".
maciej Bukowski
Nowa propozycja Komisji Europejskiej w zakresie zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych o 40 proc. w stosunku do roku 1990 to ambitne wyzwanie dla naszej gospodarki. Podjęcie tego wysiłku może jednak oznaczać wiele korzyści ekonomicznych i podnieść bezpieczeństwo energetyczne kraju.
Jeśli Polacy mają być za kilkanaście lat tak zamożni jak mieszkańcy Europy Zachodniej dziś, to trudno oczekiwać, aby ich aspiracje konsumpcyjne były znacząco mniejsze, a to może oznaczać wzrost zapotrzebowania na energię.
Wzrost zamożności nie musi się przełożyć na wprost proporcjonalny wzrost zapotrzebowania na energię. Polska gospodarka inwestuje bowiem w systematyczne podnoszenie swojej efektywności energetycznej. W rezultacie wedle prognoz Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych przeciętny Polak może w roku 2030 zużywać do celów konsumpcyjnych i produkcyjnych jedną trzecią energii elektrycznej i paliw w transporcie więcej niż dziś, mimo że będzie w tym okresie aż o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta