Pamięć
Tu leży mój dziadek – powiedziała kobieta sprzątająca nagrobek niedaleko grobu mojej ciotki. Sprzątała go pieczołowicie, zeskrobując liście przylepione do płyty.
Ja już skończyłam swoją pracę, a ona miała tam jeszcze wiele patyków, kasztanów, zeschłego listowia. Zebrałam trochę tego do plastikowej torby.
– Dziadek? Pamięta go pani dobrze?
– No pewnie – odpowiedziała kobieta. – Długo żył, jak u nas wszyscy, i zawsze jeździł z nami na wakacje, zawsze przychodził w niedzielę... Jak owdowiał, to sobie znalazł zajęcie – znaczki zbierał, wymieniał się. To był taki człowiek, który nie posiedział długo. Jak byłam mała, to kupił mi globus i na tym globusie jeździł ze mną po całym świecie. Pod koniec życia to już nie bardzo kontaktował, ale przedtem to był najlepszy dziadek, jakiego znałam.
Kobieta spojrzała na grób, który ja oczyszczałam z liści.
– A to pani rodzina?
– Tak – odpowiedziałam – to moja ciotka, siostra...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta