Koniec dodruku dolarów
Finanse | Amerykański Fed zakończył kontrowersyjny program stymulowania gospodarki. Jego efekty i skutki uboczne już są i długo będą przedmiotem sporów.
Grzegorz Siemionczyk
Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów amerykański bank centralny – Rezerwa Federalna – postanowił w środę zakończyć trzecią rundę ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE). Prowadził ją od września 2012 r., skupując za „wykreowane" pieniądze obligacje skarbowe i hipoteczne. Wraz z poprzednimi dwiema rundami, program ten był kluczowym elementem polityki pieniężnej Fedu od listopada 2008 r. Komentatorzy mówią więc o końcu ery w USA. Co to oznacza dla światowej gospodarki i rynków finansowych? Dziś trudno powiedzieć. Ekonomiści nie są bowiem zgodni nawet co do dotychczasowych skutków QE, o dalekosiężnych konsekwencjach nie wspominając.
– Program ten był wielkim eksperymentem, którego skutki były dla większości osób, w tym dla mnie, trudne do przewidzenia. Pamiętajmy o głosach ostrzegających przed hiperinflacją, które z dzisiejszej perspektywy świata na skraju deflacji okazały się całkowicie błędne. Dlatego teraz skutki „końca QE" również traktuję jako wielką niewiadomą – powiedział „Rz" Piotr Kaczmarek, analityk domu maklerskiego BDM. – Nie można nawet wykluczyć, że tak jak po zakończeniu poprzednich rund ilościowego łagodzenia, czyli QE1 i QE2, za kilka miesięcy pojawi się kolejna odsłona programu.
Fed chciał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta