Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Putin nie jest demiurgiem

22 stycznia 2015 | Publicystyka, Opinie | Leszek Moczulski
Leszek Moczulski
autor zdjęcia: Michał Walczak
źródło: Rzeczpospolita
Leszek Moczulski
Konflikt w Donbasie nie przetarł ścieżki dla Rosji  na Ukrainę – uważa autor
źródło: AFP
Konflikt w Donbasie nie przetarł ścieżki dla Rosji na Ukrainę – uważa autor

Ukraińcy okazali się najbardziej dynamicznym narodem w Europie początków XXI wieku. Rosjanie przyglądali się tylko ich zmaganiom, co najwyżej klaszcząc własnemu przywódcy – pisze historyk i publicysta.

Czytam gazety, oglądam telewizję; dziennikarskie tuzy, uznani eksperci i przywołani do tablicy politycy zastanawiają się głośno, co uczyni Władimir Putin. Rok temu, przypomnę, przedmiotem domysłów były plany Wiktora Janukowycza. Czy ten zręczny mąż stanu, tak umiejętnie lawirujący pomiędzy Kremlem a UE, ostatecznie wybrał już Unię Eurazjatycką czy też chowa w zanadrzu kartę, która, mimo problemów ekonomicznych Ukrainy, pozwoli mu rozwinąć związki z Europą?

Ludzie marzli wówczas na Majdanie – tegoroczna zima jest zdecydowanie cieplejsza – i nastąpiła eskalacja personalna: teraz Putin wyjaśnia, że kłopoty gospodarcze, choć drobne, mogą potrwać i dwa lata. Nie przeszkadza to przecież w uroczystym proklamowaniu Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej. Liczy się sukces, a nie brak Ukrainy.

Przymus, a nie wybór

Wybitny przywódca Świętej Rosji, panujący na jednej szóstej powierzchni lądów Ziemi (włączając obszary utracone przejściowo), wiosną podjął fundamentalną decyzję. Przynajmniej tak usłyszałem w elektronicznym medium. Zakończył rekonstrukcję supermocarstwowości, nadszedł czas, aby spektakularnie ujawnić ją światu. Jednym ruchem zagarnął Krym, a teraz ma do wyboru...

Point de rêveries, Messieurs! Hola, hola – moje panie i panowie!

Putin nie wybiera; Putin musi.

Politycy, ci z prawdziwego zdarzenia, nie są...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10046

Wydanie: 10046

Spis treści
Zamów abonament