Michael Keaton wznosi się na szczyt
Aktor, który światową sławę zyskał jako Batman, ćwierć wieku czekał na prawdziwie wielką rolę. Otrzymał ją w filmie „Birdman", który w piątek wchodzi na nasze ekrany.
Michael Keaton gra w nim poniekąd samego siebie. „Birdman" to historia aktora, który wystąpiwszy kiedyś w serii filmów o komiksowym superbohaterze, próbuje zerwać z dawnym wizerunkiem i ze swoim przegranym życiem. A jednocześnie wrócić na szczyt.
Jego kreację w „Birdmanie" amerykańscy krytycy nazwali powrotem stulecia. Keaton już zdobył za nią ponad 20 nagród, stał się też jednym z faworytów do Oscara. Za żadną rolę w swojej filmografii Keaton nie został tak uhonorowany.
A sam „Birdman" jest mocnym graczem w tegorocznej rywalizacji oscarowej. Ma aż dziewięć nominacji, w tym te najważniejsze: dla najlepszego filmu i dla reżysera. Jest nim Alejandro Gonzales Inarritu, twórca „Amores perros".
—d.k.