Wydanie Polańskiego byłoby niesprawiedliwe
Przez ostatnie 40 lat reżyser przeżył chwile, w których miał więcej powodów do niepokoju, niż ma dziś – mówi były zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik.
Rz: Czy Roman Polański powinien się obawiać ekstradycji?
Kazimierz Olejnik, prokurator, były zastępca prokuratora generalnego: Moim zdaniem ryzyko, że zostanie wydany Stanom Zjednoczonym, jest niewielkie.
Dlaczego?
Umowa ekstradycyjna, która od 1996 r. obowiązuje w relacjach między Polską i USA, dopuszcza wprawdzie taką możliwość, ale są też niuanse prawne zezwalające na negatywne rozpoznanie wniosku USA. Niezależnie od umowy, na którą powołuje się strona amerykańska, w Polsce obowiązuje konstytucja, która stanowi, iż wydanie polskiego obywatela innemu państwu jest niedopuszczalne, jeżeli będzie naruszać wolności i prawa człowieka i obywatela. Sąd rozpoznający sprawę będzie musiał zbadać te okoliczności w kontekście ewentualnego przedawnienia i związanych z tym okoliczności wyłączających ściganie Romana Polańskiego na terenie Polski.
Na ile sąd będzie mógł merytorycznie zbadać sprawę?
Umowa, która obowiązuje między Polską i USA, jest dość nietypowa w relacjach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta