Szanse frankowiczów
Mariusz Korpalski | W sporach istotne jest wykazanie bankowi dowolności w ustalaniu równowartości kredytu we frankach – mówi radca prawny.
Rz: Część prawników uważa, że umowy o kredyt we frankach miały charakter pozorny, gdyż nie było tam wypłaty i spłaty we frankach. Jaka jest pana opinia na ten temat?
Mariusz Korpalski: To są umowy o kredyt w złotych – mowa o kredycie indeksowanym, gdy kwota złotych jest podana na początku umowy. Strony umawiają tę kwotę, bank wypłaca tę kwotę. Do tych umów doszyty jest swap walutowy (CCS-swap, FX-swap), czyli wymiana złoty–frank i frank–złoty, doszyty w rozumieniu standardu 39 Międzynarodowych Standardów Rachunkowości. Innymi słowy, klient ma dwie umowy w jednej: kredyt w złotych i FX-swap.
Wykazanie pozorności wymaga wykazania umowy ukrytej – rozumiem, że miał to być kredyt w złotych?
Jak wskazałem powyżej, nie widzę tu pozorności, tylko rozbieżność nazwy umowy z jej rzeczywistym brzmieniem. Pozorność zakłada zmowę stron umowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta