Zaufanie to fundament
Pierre Eric Pommellet | Bez zaufania i kontynuacji trudno o sukcesy i trwały postęp w zbrojeniówce – mówi Zbigniewowi Lentowiczowi wiceprezydent Thales Defence Mission Systems
Rz: Już od ponad 20 lat koncern Thales obserwuje zmiany w polskiej zbrojeniówce. Robimy postępy?
Nie tylko obserwujemy, ale uczestniczymy w przemianach sektora obronnego RP. W niektóre procesy modernizacji uzbrojenia jesteśmy bardzo zaangażowani. W ciągu tych dwóch dekad poznaliśmy ludzi, firmy. Intensywnie współpracujemy, świetnie znamy możliwości polskich inżynierów. Obecnie w Thales na różnych stanowiskach pracuje 240 Polaków. To doskonali fachowcy. W czasie długiej współpracy, nawet tylko na profesjonalnej płaszczyźnie, przy rozwiązywaniu po drodze praktycznych problemów, rodzą się autentyczne więzi. W naszej specyficznej branży – mam na myśli sektor zbrojeniowy – kluczowe, jak w żadnej innej, są zaufanie i kontynuacja.
W połowie lat 90. pomagaliście warszawskiemu Radwarowi budować zręby narodowego systemu identyfikacji statków powietrznych i pojazdów: swój–obcy (IFF).
Te technologie IFF wprowadzał do polskiej armii jeszcze Thomson CSF, firma, która potem weszła w skład Thales. To były na owe czasy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta