Węglowe domino
Rząd ratuje kopalnie, prywatne firmy kooperujące z górnictwem muszą jednak radzić sobie same. Tysiące ludzi może stracić pracę.
Firmy okołogórnicze, które zatrudniają nawet 400 tysięcy osób, znalazły się w dramatycznej sytuacji. – To cztery razy więcej niż bezpośrednio w kopalniach – szacuje Jan Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.
Powód? Spadek inwestycji w kopalniach, obniżenie marż, do tego wielomiesięczne wstrzymywanie płatności za usługi, bo spółki węglowe toną w długach. Opóźnienia sięgają nawet 170 dni.
Ze śląskimi kopalniami współpracuje ponad 6,5 tysiąca firm, najwięcej, niemal 4 tys., z Kompanią...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta