Jak nas widzą, tak nas piszą
Gabinet Beaty Szydło nadszarpnął wizerunek Polski za granicą
Wizerunek kraju nie jest tak ważny, jak sądzą politycy mainstreamowi, ale też nie jest tak nieważny, jak mniemają politycy antyestablishmentowi. Jest istotny do pewnego stopnia i w pewnych aspektach. Niestety, w ciągu ostatnich sześciu miesięcy został on bardzo poważnie naruszony przez rządy PiS.
Jeśli nowa ekipa szła do wyborów pod hasłem dobrej zmiany, to przynajmniej w jednej dziedzinie nie udało się jej to – w kwestii wizerunku Polski za granicą. Można nawet powiedzieć, że nigdy chyba po 1989 roku obraz naszego kraju nie był tak zły jak obecnie. W dużej mierze to wynik tego, że politycy PiS i jego medialni paputczicy w głębokiej pogardzie mają kwestie wizerunku.
Wrogi świat poza granicami
Więcej – wydaje się, że właśnie krytyczne opinie umacniają ich w przekonaniu, że są na dobrej drodze i skutecznie dbają o interes kraju. Świat zewnętrzny postrzegają bowiem jako z natury wrogi. Jeśli więc ów świat źle wyraża się o zmianach zachodzących w Polsce, jest to sygnał, że polityka nowej ekipy jest słuszna, a pretensje zgłaszają tylko ci, których interesy nowy patriotyczny gabinet naruszył. Im gorszy zatem wizerunek kraju za granicą, tym bardziej jest oczywiste, że partia rządząca działa w interesie Polski i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta