I śmieszno, i straszno w Chorzowie
Już 3 ,4 i 5 czerwca będzie można obejrzeć w Teatrze Rozrywki musical Mela Brooksa „Młody Frankenstein" przygotowany przez Jacka Bończyka i Grzegorza Wasowskiego.
Mel Brooks to gigant amerykańskiej komedii i farsy uwielbiany przez polską widownię, również dlatego, że pochodzi z polsko-żydowskiej rodziny, zaś polski wątek, a konkretnie okupowanej Warszawy, pojawia się w jego filmie „Być albo nie być". Wyreżyserował takie klasyki, jak „Nieme kino", „Lęk wysokości" i właśnie „Młody Frankenstein". Karierę rozpoczął w 1968 roku od „Producentów", którzy już blisko sto razy gościli na chorzowskiej scenie w reżyserii Michała Znanieckiego.
„Młody Frankenstein" to musicalowa wersja filmu grozy z 1974 roku, w którym tytułową rolę zagrał znakomity Gene Wilder. Wcielił się w postać potomka szalonego naukowca, wezwanego w sprawie realizacji testamentu do znajdującego się w Transylwanii zamku swego dziadka. Tam odkrywa naukową instrukcję wyjaśniającą krok po kroku, jak ożywić ludzkie ciało. Dziadek, baron von Frankenstein, poświęcił bowiem życie na stworzenie istoty doskonałej, idealnego człowieka o potężnej budowie fizycznej i genialnym umyśle.
Król pastiszu
Mel Brooks nie byłby sobą, gdyby nie zreinterpretował...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta