Węgiel: historia czy przyszłość
Reflektory zgasły, czas się wziąć do roboty – tak o hucznym starcie następczyni Kompanii Węglowej mówią pracujący od dziesiątków lat górnicy.
Nie mają złudzeń co do sytuacji na rynku węgla borykającego się z niskimi cenami i wysoką nadpodażą. – Dosypanie pieniędzy do palącego się ogniska nie ugasi pożaru. Za spisanymi deklaracjami muszą iść działania o fundamentalnym charakterze – mówią bez ogródek.
Uratowane miejsca pracy
Niektórzy jednak wierzą, że PGG może być nowym otwarciem dla Śląska. – Sukcesem jest fakt, że prawdopodobnie na jakiś czas uratowano kilkadziesiąt tysięcy lub – jak mówią inni – nawet 100 tys. miejsc pracy – wskazuje Mariusz Wakuła, przewodniczący ZZ Kadra. – Przykłady PG Silesia czy Węglokoksu Kraj wskazują, że zmiana struktury właścicielskiej i podejścia do zarządzania może sprawić, iż będzie możliwość wydobywania węgla przez kolejne 30–50 lat – dodaje Wakuła.
Ale to właśnie reprezentowany przez niego związek sprzeciwiał się początkowo podpisaniu porozumienia zarządu KW i PGG ze stroną społeczną. W jego ramach górnicy zrezygnowali w tym i przyszłym roku z jednego z elementów swojej pensji, tzw. czternastki, stanowiącego ok. 8–10 proc. ich rocznego wynagrodzenia. Na odejścia na górnicze urlopy zgodziło się zaś ok. 4 tys. pracowników z 32,5-tysięcznej załogi KW. Wstępnie rząd zakładał większe oszczędności, bo chciał także zamrożenia wypłat za deputat węglowy i barbórki. Jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta