Franz Kafka wciąż przeraża
„Opowieści i przypowieści" Franza Kafki wydane na 70-lecie PIW to tom na nasze czasy zdominowany przez wykluczenia, wirtualną fikcję i inwigilacje.
Jacek Cieślak
Najwybitniejsi artyści zawsze zaskakują nas swoją intuicją i tak właśnie było z pisarstwem urodzonego w Pradze w 1883 roku Franza Kafki.
Autor „Procesu" i „Ameryki" zmarły w 1924 roku w wieku niespełna 40 lat stworzył groteskowo-absurdalne przypowieści, na których odcisnęła się psychoanaliza, próby eksploracji podświadomości i sfery snu, ale także przeczucie koszmaru totalitaryzmów z ich nieodłączną próbą podporządkowania sobie jednostki.
W tle był wielki przewrót cywilizacyjny i obyczajowy. U progu nowoczesności, wyzwalając wielu Europejczyków z opresji tradycji, odciął ich też od religijnych korzeni życia duchowego, co tworzyło poczucie alienacji, samotności i poczucia winy. W relacjach z najbliższymi obarczał się nią sam Kafka.
Zagłada i terror
Również dlatego uważa się go za pisarza religijnego, metafizycznego, a jednocześnie dającego się czytać na poziomie małego realizmu, zwłaszcza jeśli chodzi o stosunki rodzinne. Było coś z dzisiejszego gender w przełamywaniu patriarchalnej roli ojca, co Franz w roli syna opisał w „Liście do ojca". Trudno przy tej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta