Gdzie trafią pieniądze z rachunków za prąd?
Drastyczne podwyższenie stawek tzw. opłaty przejściowej może być uznane przez Komisję Europejską za niedozwoloną pomoc państwa dla energetyki i górnictwa – alarmują eksperci.
Aneta Wieczerzak-Krusińska
Bruksela może zakwestionować zapisy ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE), bo znajdują się w niej zapisy, które – zdaniem analityków – stanowią zabronioną przez UE pomoc publiczną. Chodzi o niejasny los pieniędzy, które wszyscy będziemy płacić w ramach podwyższonej opłaty przejściowej w rachunkach za prąd.
Suta opłata
Nowa ustawa o OZE zakłada znaczące podniesienia stawki związanej z rekompensatami po likwidacji kontraktów długoterminowych (KDT zabezpieczały bankowe kredyty na modernizację energetyki w latach 90., ale musiały być zlikwidowane po naszym wejściu do UE). Stopniowo malejąca opłata, która miała obowiązywać ostatni rok, od 2017 r. znacząco wzrosła. Przykładowo zamiast dzisiejszych 3,87 zł przeciętne gospodarstwo zapłaci 8 zł brutto na miesiąc. Wpływy z tego tytułu mają sięgnąć 180–190...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta