Przez gąszcz drzew nie można korzystać z działki
Właścicielka nie może dojechać do swojej nieruchomości, bo wójt odmówił wydania zezwolenia na wycięcie samosiejek. Sąd uznał jednak, że złamał prawo.
W piątek Naczelny Sąd Administracyjny wdał wyrok korzystny dla Joanny B., właścicielki gruntu rolnego. Chciała wyciąć 200 sosen, brzóz i krzaków ze swojej działki po to, by mieć dojazd do nieruchomości rolnej, którą otrzymała od wójta gminy w zamian za inną. Drzewa i krzewy były typowymi samosiejkami.
Złożyła wniosek o wydanie zezwolenia na wycinkę do wójta gminy Siennice. A ten odmówił. Tłumaczył to tym, że działka z drzewami znajduje się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta