Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Centralizm zabija rozwój

20 lutego 2017 | Publicystyka, Opinie
Niebezpieczne jest m.in. wytwarzanie niepewności co do przyszłych reguł wyborczych.
autor zdjęcia: Łukasz Solski
źródło: Rzeczpospolita
Niebezpieczne jest m.in. wytwarzanie niepewności co do przyszłych reguł wyborczych.
Kazimierz Michał Ujazdowski
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Rzeczpospolita
Kazimierz Michał Ujazdowski

USA czy Francja także mają liczne afery, w których biorą udział lokalni politycy. Nikomu jednak nie przychodzi do głowy to, że receptą na tego rodzaju zło jest większa kontrola ze strony centralnej władzy wykonawczej – pisze europoseł.

kazimierz michał ujazdowski

Konserwatysta nie wierzy w idealne społeczeństwo i działające bez zarzutu instytucje. Jest racjonalnym reformistą, gotowym naprawiać to, co działa źle. Ale zarazem zdecydowanym chronić te instytucje, które się sprawdziły.

Bliska mi tradycja ideowa nigdy nie idealizowała wspólnot lokalnych, nie twierdziła, że ze swej natury są pozbawione wad. Ale mimo to wzywała monarchów i rządy, by uznawać ich samodzielność. Samorząd terytorialny nie jest jeszcze jednym polem walki politycznej, ale przede wszystkim naturalnym sposobem brania odpowiedzialności za kształt spraw publicznych w najbliższym otoczeniu. Warto tę zasadę chronić. Warto tak konstruować prawo, by jej nie naruszało.

Każdy chodnik, każdy skwer...

Samorząd terytorialny jest jednym z lepiej działających urządzeń ustrojowych niepodległej Rzeczypospolitej. Bardzo różnorodnym. W niektórych miastach rządzą partie polityczne, w innych pozostający w sporze z partiami prezydenci, w jeszcze innych ponadprzeciętny wpływ na sprawy lokalne mają ratuszowi urzędnicy.

Władza samorządowa najpełniej pokazuje treść nowego państwa. W 1990 r. komitety obywatelskie były najpowszechniejszym i najszerszym ruchem na rzecz odzyskania wpływu na sprawy publiczne. Ostatnim ruchem wolnym od partyjnych partykularyzmów, pełnym nadziei i optymizmu. Rok 1998 przyniósł...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10680

Wydanie: 10680

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament