Syndyk walczącego socjalizmu
Borys Sawinkow, lewicowy terrorysta, który w 1920 r. u boku wojska polskiego walczył przeciwko bolszewikom, kilka lat później stał się powodem dyplomatycznego konfliktu między Polską a Rosją bolszewicką. Ostatecznie czekiści zwabili go do ZSRR i wtrącili do więzienia.
Leszek Szymowski
Pod koniec września 1921 r. na biurko Feliksa Dzierżyńskiego trafił gruby plik dokumentów zawierający nazwiska wrogów rewolucji. Dzierżyński był już szefem Czeka, tajnej policji politycznej, która stała się oczkiem w głowie Włodzimierza Lenina. Powołano ją w grudniu 1917 r., aby „walczyła z kontrrewolucją i sabotażem", co w praktyce oznaczało mordowanie wszystkich zwolenników starego porządku i wszystkich niechętnych bolszewickiej władzy. Kierownictwo tworzącego się robotniczego państwa wciąż uważało, że wrogowie rewolucji są niebezpieczni i zrobią wszystko, aby obalić nowy rząd i przywrócić monarchię oraz stary porządek, dlatego potrzebna jest specjalna instytucja, aby im się przeciwstawić. Potwierdzić miało to wydarzenie, do którego doszło 30 sierpnia 1918 r. w Zakładach Michelsona w Moskwie. 28-letnia Fanny Kapłan strzelała wówczas do Lenina i ciężko go raniła. Krótkie, brutalne śledztwo wykazało, że Kapłan była aktywną działaczką Partii Socjalistów-Rewolucjonistów (eserowców), radykalnego ugrupowania, które dążyło do tego, aby Rosję przekształcić w republikę demokratyczną z klasą chłopską jako główną warstwą społeczną.
Zamach, który omal nie pozbawił Lenina życia (wódz rewolucji do końca życia zmagał się z jego skutkami),...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta