Powojenna nacjonalizacja, czyli koniec ziemiaństwa
REFORMA ROLNA | Powojenne działania komunistycznej władzy najbardziej uderzyły w ziemian marek kozubal
Zaraz po wojnie komuniści wzięli na cel ziemiaństwo. Zabierali im dobra, a ich samych wsadzali do więzień i łagrów. Robili to pod pozorem wprowadzania reformy rolnej.
6 września 1944 r. Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego przyjął dekret o reformie rolnej, jak tłumaczono wtedy: „aby przyspieszyć odbudowę Kraju i zaspokoić odwieczny pęd chłopstwa polskiego do ziemi". Na podstawie tego prawa państwo przejęło nieruchomości ziemskie o powierzchni powyżej 50 ha (na Ziemiach Odzyskanych limit wyniósł 100 ha). Ziemianie zostali potraktowani przez komunistów na równi z kolaborantami.
W 1946 r. uzupełniono ten akt prawny dekretem o ustroju rolnym i osadnictwie na Ziemiach Odzyskanych i byłego Wolnego Miasta Gdańska. Z gruntów poniemieckich, „zdrajców narodu" oraz gospodarstw o powierzchni ponad 50 ha powierzchni utworzono Państwowy Fundusz Ziemi.
Większość jego zasobów rozdzielono między drobnych chłopów, dzierżawców i robotników rolnych, „celem utworzenia nowych gospodarstw lub upełnorolnienia istniejących". Dzielono je według normy 5 ha użytków rolnych dla średnio licznej rodziny.
Większe działki otrzymywali osadnicy na zachodzie i północy kraju na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Chłopi zwykle otrzymywali grunty za symboliczną cenę stanowiącą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta