Polska nędza cyfrowa
Witold Kwaśnicki W digitalizacji gospodarki wzorujmy się na najlepszych: Estonii i USA. Szczególnie ten pierwszy kraj pokazuje, że szybki skok cywilizacyjny jest możliwy.
Cyfryzujmy gospodarkę – wszyscy o tym mówią, ale tylko w niektórych krajach działają, i to skutecznie. W Unii Europejskiej co rusz ogłasza się programy wsparcia rozwoju tego sektora (np. Cyfryzacja przyszłością Europy). Nie inaczej jest w Polsce. Ostatnią z tej serii jest Strategia 5G dla Polski. Czy podzieli ona los i pójdzie w zapomnienie, jak to było w przypadku wielu innych strategicznych programów rozwoju?
W trakcie dyskusji nad strategią Polska 2030, jaka toczyła się w 2011 roku, padały zapewnienia, że zamierzeniem rządu jest: „Wdrożyć warunki dla uzyskania prorozwojowego impetu cyfrowego, w tym powszechności dostępu i korzystania z szerokopasmowego internetu w 2015 roku". W przyjętej w 2013 roku strategii Polska 2030. Trzecia fala nowoczesności określenie „impet cyfrowy" użyte zostało dziewięć razy. Minęło kilka lat i przyznam się, że ja tego „prorozwojowego impetu cyfrowego" nie zauważyłem.
Na szarym końcu
W opublikowanym niedawno rankingu krajów Unii Europejskiej, tzw. Indeksu Gospodarki Cyfrowej i Społeczeństwa Cyfrowego (DESI) Polska znajduje się niemalże na szarym końcu (na 23. miejscu z 28 krajów UE). Na pierwszych miejscach są Dania, Finlandia, Szwecja i Holandia, za nami Chorwacja, Włochy, Grecja, Bułgaria i Rumunia.
W interesujący sposób o rankingu DESI poinformowało w listopadzie 2017 roku Ministerstwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta