Jan Kulczyk największy polski przedsiębiorca
Był mistrzem w robieniu pionierskich interesów
Z jednej strony gospodarczy wizjoner, filantrop, mecenas kultury, z drugiej biznesmen, który dorobił się fortuny głównie na interesach z państwem i prywatyzacji. Na pewno był najwybitniejszą postacią polskiego biznesu III RP. – Wszystko, czego się dotykał, kończyło się sukcesem. Nie będzie przesadą, jeżeli powiem, że Jan Kulczyk był dla polskiej gospodarki tym, kim Lech Wałęsa i Tadeusz Mazowiecki dla polskiej transformacji – mówił po jego śmierci Krzysztof Kalicki, prezes Deutsche Bank Polska. Kiedy umierał w lipcu 2015 roku, był niekwestionowanym królem polskiego biznesu. Na listach najbogatszych zajmował pierwsze miejsce już od 2002 roku. Pełen uroku, uśmiechnięty, w dobrze skrojonym garniturze, erudyta, nazywany „doktorem Janem", na początku lat 90. ówczesnych siermiężnych polskich biznesmenów przewyższał o głowę. Jak żartował, pierwszego miliona nie musiał ukraść, bo dostał go od ojca, co ułatwiało mu start. „Najważniejsze to dobrze wybrać sobie rodziców" – mówił.
W latach 90. i na początku kolejnej dekady największe biznesy Kulczyka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta